– „Nasze pragnienia” to szalenie poetycki film, bardzo szczery i uczciwy – uważa nasz recenzent, który oglądał niemiecki obraz w reżyserii Eleny Weiss. Krótki metraż walczy na Lubelskim Festiwalu Filmowym w ramach Fokus: Temat. To konkurs, w którym organizatorzy zwracają szczególną uwagę na treść filmu i sposób, w jaki autorki i autorzy opowiadają o wybranych przez siebie problemach.
W większości filmów romantycznych ich nienaturalność często odrywa je od rzeczywistości. Kino przestaje wyglądać na żywe i prawdziwe, zdaje się tworzyć jakiś odrębny, sztuczny romans, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Żyje w odrębnym, „idealnym” świecie. Może to nie jest złe, w końcu ludzie też lubią fikcję, ale jaki to ma sens, jeśli nie ma nic wspólnego z życiem?
Film „Nasze pragnienia” opowiada historię dwójki młodych ludzi, którzy nie mieszczą się w standardowym romansie kreowanym przez popkulturę. Ale którzy, mimo wszystko, starają się żyć i kochać. Uczą się akceptować siebie takimi, jakimi są, akceptować siebie nawzajem.
Bohaterowie udowadniają, czym jest życie i jak potrafi znaleźć wyjście z każdej sytuacji. Odkrywają prawdziwą szczerość i miłość. Prawdziwe życie.
„Nasze pragnienia” Eleny Weiss to szalenie poetycki film, bardzo szczery i uczciwy. Prawdziwy, żywy romans, prawdziwa poezja miłości.
Yurii Boiko