„Powoli” to debiut reżyserski świetnych scenarzystów – Giovanniego Boscolo oraz Danielle Nozzi. Wcześniej pracowali wspólnie m.in. przy Altrove czy Back to Life z 2015. Po obejrzeniu „Slow” śmiało stwierdzić, że znają się na swoim fachu.
Pierwsze sceny od razu mnie zaintrygowały. Spodziewałem się czegoś w rodzaju thrillera. Po chwili zrozumiałem, że się myliłem. Zmiana przedstawienia fabuły wyszła reżyserom zdecydowanie na plus. Jest to jeden z niewielu najzabawniejszych filmów o takiej długości, jakie widziałem. Zapada w pamięć, a na samą myśl o niektórych scenach na mojej twarzy pojawia się uśmiech, jaki pojawia się przy dobrych wspomnieniach. Humorystyczne przedstawienie współczesnego spojrzenia na osoby starsze było, jak na temat filmu krótkometrażowego, ciekawym, a także bardzo udanym posunięciem. Ujęcia wzbogacała idealnie dopasowana muzyka dodająca jeszcze więcej komizmu do przedstawianych wydarzeń. Natomiast ten, kto wymyślił sparodiowanie scen z filmów akcji w stylu lat 2000 zasługuje za to na oddzielną nagrodę.
Pod warstwą humorystyczną kryje się jednak inne, głębsze i bardziej przykre znaczenie. Puenta, jak i sama tematyka, naprawdę dają do myślenia, zwłaszcza w obecnych czasach. Myślę, że jest to film, na który warto zwrócić uwagę.
Kuba Szpyra